Sztuczna inteligencja: wyzwania i zagrożenia
Sztuczna inteligencja: wyzwania i zagrożenia.
adw. Arkadiusz Steć
Chat GPT (Generative Pre-trained Transformer) to rodzaj modelu uczenia maszynowego opracowanego przez firmę OpenAI, który służy do generowania tekstu. Model GPT działa poprzez przetwarzanie sekwencji danych wejściowych i przewidywanie kolejnych słów lub znaków na podstawie tego, co już zostało wprowadzone. Może być używany do różnych zastosowań, takich jak generowanie treści do artykułów, tworzenie opisów produktów czy też odpowiadanie na pytania w czacie.
Niezależnie od definicji jaką przypiszemy temu opracowaniu, jest to „najgorętsza” nowość przełomu 2022 i 2023 roku, która przedarła się do telewizji i Internetu. Kto z nas nie widział przykładowej odpowiedzi wygenerowanej przez Chat GPT na najróżniejsze zagadnienia?
Co więcej, za zainteresowaniem ze strony odbiorców porusza się rynek – już teraz można znaleźć szkolenia na temat „wykorzystania Chatu GPT oraz sztucznej inteligencji w Twojej firmie!”
Tuż po pojawieniu się tej technologii oraz zachłyśnięciu się zaskakująco wysokim standardem udzielanych odpowiedzi, pojawiły się pytania ze strony przedstawicieli zawodów prawniczych: kto posiada prawa autorskie do tekstu zaproponowanego przez Chat GPT? Czy możemy mówić o prawach autorskich w tej sytuacji, jeżeli tekst został wygenerowany przez komputer?
To nie jedyne kwestie, które nie są jasne: Czy dane osobowe wprowadzone do Chat GPT są bezpieczne oraz chronione w sposób prawidłowy i wystarczający? Czy sztuczna inteligencja będzie w przyszłości wydawała wyroki? Czy takie wyroki byłyby zgodne z polską konstytucją? Jak nadzorować sztuczną inteligencję? Kto odpowiada za błędy w odpowiedzi udzielonej przez Chat GPT?
Nie można zapomnieć o nurtujących nas kwestiach: jak rozwój tej technologii wpłynie na rynek usług prawnych? W końcu, jak wskazano na wstępie, celem oprogramowania jest generowanie tekstu. Czyż nie tym (pośrednio) zajmują się adwokaci podczas wykonywania swojej praktyki polegającej na pisaniu pism procesowych oraz umów? Czy dla przeciętnego odbiorcy, który nie jest prawnikiem, właśnie nie taki jest efekt końcowy naszej pracy – tekst, który ma przynieść odpowiednie skutki prawne?
Na potrzeby sporządzenia niniejszego artykułu, poleciłem Chatowi GPT przygotowanie umowy sprzedaży auta. Oto efekt:
Całkiem nieźle, prawda? Oczywiście, zawsze można podnieść kontrargument, że podobne wzory znajdziemy w Internecie, również za darmo. Pamiętajmy jednak, że sztuczna inteligencja (nie tylko w odsłonie Chat GPT) jest dopiero rozwijana na szeroką skalę, a machine learning to główny obszar, w jaki inwestowane są pieniądze największych firm technologicznych tego świata jak Google czy Microsoft.
Otwartym pozostaje pytanie o kwestie odpowiedzialności za ewentualne błędy, które mogą znaleźć się w tekście wygenerowanym przez Chat GPT. Czy będzie to firma Open AI? Czy realnym będzie pociągnięcie do odpowiedzialności spółkę amerykańską oraz domaganie się odszkodowania oraz czy można będzie połączyć ewentualną szkodę oraz przypisać winę za jej spowodowanie oprogramowaniu?
A jak na tę kwestię zapatruje się sam Chat GPT?
Wygodna odpowiedź, prawda? Tym bardziej, że oprogramowanie nie podaje źródeł, na które się powołuje udzielając odpowiedzi, odwrotnie niż np. Wikipedia, która – choć ułomna, jednak w znakomitej większości przypadków zawiera przypisy końcowe, wskazujące na źródła informacji, pozwalając jednocześnie je zweryfikować.
Jaką więc przyszłość przyniesie adwokatom sztuczna inteligencja? Czy wpłynie na nasze zachowanie w sądzie, przed klientami? Czy nam pomoże, czy zaszkodzi? Będziemy musieli przekonać się o tym sami.